NASA i SpaceX zapoczątkują historię dzięki wystrzeleniu w kosmos załogowy

May 05 2020
Po raz pierwszy od 2011 roku NASA wyrzuci astronautów w kosmos z ziemi Stanów Zjednoczonych. Będzie to również pierwszy raz, gdy prywatna firma je tam dostarczy.
Astronauci NASA Bob Behnken (po lewej) i Doug Hurley w kombinezonach kosmicznych SpaceX przechodzą przez ramię dostępu załogi łączące wieżę startową ze statkiem kosmicznym SpaceX Crew Dragon podczas próby generalnej w NASA Kennedy Space Center na Florydzie 17 stycznia 2020 r. SpaceX

Po raz pierwszy od 2011 roku astronauci NASA po raz kolejny powrócą w kosmos z amerykańskiej ziemi . Weterani astronauci Robert Behnken i Douglas Hurley spotkają się z Międzynarodową Stacją Kosmiczną po wystrzeleniu 27 maja 2020 r. Z Centrum Kosmicznego im. Kennedy'ego na Merritt Island na Florydzie.

Aby się tam dostać, będą jechać statkiem kosmicznym Crew Dragon wprawionym na orbitę przez rakietę Falcon 9 , obie zaprojektowane i wyprodukowane przez SpaceX, organizację założoną w 2002 roku przez przedsiębiorcę Elona Muska. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, misja ta sprawi, że SpaceX będzie pierwszą prywatną firmą, która umieściła astronautów w kosmosie.

Przerwane dziedzictwo

Wiadomość o locie została ujawniona w kwietniu przez administratora NASA, Jima Bridenstine'a. Podczas serii wirtualnych konferencji prasowych, które odbyły się w piątek, 1 maja, Bridenstine - i inne kluczowe postacie reprezentujące zarówno NASA, jak i SpaceX - opowiadały o bezprecedensowym zadaniu Smoka Załogi.

„Jest to misja o wysokim priorytecie dla Stanów Zjednoczonych” - powiedział Bridenstine mediom . „Jako naród nie mieliśmy własnego dostępu do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej przez dziewięć lat. W tym samym czasie mieliśmy amerykańskich astronautów na [Międzynarodowej Stacji Kosmicznej] przez 20 lat z rzędu”.

Stretching 357 feet (109 meters) long, the International Space Station is the largest man-made object in Earth's orbit. Crews stationed at the vessel perform a wide range of experiments in low gravity.

The International Space Station owes a great deal to NASA's Space Shuttle program . Green-lit by then-President Richard M. Nixon in 1972, this initiative gave the world its first reusable spacecraft. From 1981 to 2011, NASA sent astronauts into orbit on American-made shuttles. These were often used to transport portions of the International Space Station during its construction.

On July 21, 2011, the space shuttle era came to an end as the Atlantis orbiter returned from its final mission. With the program discontinued, ISS-bound astronauts grew dependent on Russian Soyuz rockets .

Then the law of supply and demand took over. For nearly a decade, no other rockets were capable of sending people to the International Space Station. All astronauts bound for that station had to be launched out of Kazakhstan's Baikonur Cosmodrome, a spaceport leased to the Russian government. And by April 2020, the Russians were charging $86 million to include foreign astronauts in their Soyuz missions.

Kolejny start rakiety Sojuz zaplanowano na październik, a Bridenstine twierdzi, że NASA prowadzi obecnie negocjacje w sprawie rezerwacji miejsca. Niemniej jednak mamy nadzieję, że SpaceX Crew Dragon zakończy ten monopol na loty kosmiczne.

„Chcemy, aby relacje [rosyjsko-amerykańskie] w eksploracji kosmosu pozostały silne” - wyjaśnił Bridenstine. „Widzimy dzień, w którym rosyjscy kosmonauci będą mogli startować na amerykańskich rakietach, a amerykańscy astronauci na rosyjskich rakietach”.

Ilustracja przedstawiająca rakietę SpaceX Crew Dragon i Falcon 9 podczas przeprowadzanego przez firmę testu przerwania lotu bez załogi w ramach programu załogi komercyjnej NASA.

Smoki w kosmosie

Do tej pory SpaceX i Międzynarodowa Stacja Kosmiczna mają sporo historii. Korzystając z łodzi bezzałogowych, firma dostarczała zaopatrzenie do laboratorium na orbicie od 2012 roku.

The Crew Dragon zaliczył próbę generalną w marcu 2019 roku - kiedy opuścił wyspę Merritt na nosie rakiety SpaceX Falcon-9 i autonomicznie zadokował na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Pięć dni po odlocie, Crew Dragon powrócił na Ziemię, pluskając w Oceanie Atlantyckim około 142,9 mil (230 kilometrów) od wschodniego wybrzeża Florydy.

Ale jedynymi pasażerami tej podróży byli pluszowa zabawka w kształcie Ziemi i manekin o imieniu „Ripley”. Tym razem zobaczymy, jak radzi sobie smok załogi, gdy na pokładzie są prawdziwi, żywi astronauci.

„Dragon będzie w pełni autonomiczny” - powiedział Benjamin Reed, dyrektor misji załogi SpaceX na konferencji 1 maja. „Oczekuje się, że może on bezpiecznie przewieźć załogę na stację i przywieźć do domu bez bezpośredniej interwencji”.

Mimo to Hurley i Behnken są gotowi przejąć kontrolę na krótki okres i - jak wyjaśnił zastępca kierownika NASA Steve Stich - „trochę latać ręcznie” przed dokami Crew Dragon. Będą mogli kierować statkiem za pomocą ekranów dotykowych lub fizycznych przełączników (dostępne są obie opcje) na określonych etapach podróży. Na pokładzie załoga ma przetestować takie elementy, jak silniki manewrowe i system kontroli środowiska.

A potem mamy skafandry. Zaprojektowany przez SpaceX, Reed mówi, że te cuda do noszenia to jednoczęściowe stroje zbudowane, aby dostarczać astronautom tlen, zapewniać odpowiednią temperaturę i utrzymywać ciśnienie. „Kombinezony mają również zintegrowany system komunikacji, dzięki czemu załoga może komunikować się przez hełmy” - dodał. Kombinezony kosmiczne podłącza się do krzeseł Załogowego Smoka, gdy ich noszący siadają.

Astronauci NASA Bob Behnken i Doug Hurley (z przodu) są tu widoczni w symulatorze lotu statku kosmicznego SpaceX Crew Dragon.

Przygotowanie na COVID-19 i nie tylko

Ani Behnken, ani Hurley nie są obcy niskiej orbicie okołoziemskiej. Behnken na rejestrowane ponad 708 godzin w przestrzeni, a Hurley był członkiem NASA ostatni transfer ery załogi tyłu w 2011. Ale każda misja prezentami własnych, unikalnych wyzwań. Podobnie jak reszta świata, NASA, SpaceX i ci dwaj astronauci musieli dokonać zmian podczas wybuchu koronawirusa .

„Oczywiście w związku z pandemią COVID-19 podejmujemy dodatkowe środki ostrożności w stosunku do wszystkich zespołów wspierających start i wszystkie fazy lotu” - powiedział Stich. Zarówno SpaceX, jak i NASA wdrożyły protokoły dystansu społecznego (takie jak utrzymywanie biurek w odległości 6 stóp lub 1,82 metra od siebie) w swoich pokojach kontrolnych.

W międzyczasie załoga robi szerokie miejsce do cumowania. „Od tygodni zminimalizowaliśmy kontakt z [Hurleyem i Behnkenem]… wiele szkoleń zostało przeprowadzonych wirtualnie” - wyjaśnił Stich. Astronauci będą również obserwować kwarantannę przed lotem od 16 maja do 27 maja.

„Tak naprawdę chodzi nie tylko o bezpieczeństwo Boba i Douga, ale także o bezpieczeństwo załogi na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej” - powiedziała na konferencji Kathy Lueders, kierownik programu NASA Commercial Crew.

Obecnie na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej mieszka i pracuje trzech kosmonautów - dwóch Amerykanów i Rosjanin. Długość pobytu Behnkena i Hurleya w obiekcie zostanie ustalona w późniejszym terminie; może trwać od pięciu do 30 dni .

When the time to head home arrives, the Crew Dragon should undock autonomously and deliver its human charges to Florida (by way of the Atlantic).

There's a long, proud tradition of civilians gathering near the Kennedy Space Center to witness rocket launches. Unfortunately, NASA is discouraging people from following suit this time, lest they spread or contract COVID-19.

Still, you might want to tune in and watch the launch online. For just the fifth time in history, NASA astronauts will be test-flying a new type of spacecraft. Should Behnken and Hurley complete their mission objectives, we may yet see a golden age of space tourism and innovation — with private industry taking on development roles long adopted by governments.

„To naprawdę kolejny ważny krok w komercjalizacji orbity nisko-okołoziemskiej i posiadaniu naprawdę istotnej gospodarki orbitalnej, w której NASA jest jednym z wielu klientów” - powiedział Bridenstine.

Rakieta SpaceX Falcon 9 wystrzeliwuje z kompleksu startowego 39A w Centrum Kosmicznym NASA im. Kennedy'ego na Florydzie 19 stycznia 2020 r., Przenosząc statek kosmiczny Crew Dragon na firmowy test przerwania lotu bez załogi.

Teraz to zabawne

Ripley, manekin, który wziął udział w zeszłorocznej misji demonstracyjnej bezzałogowego smoka załogi, został nazwany na cześć Ellen Ripley z serii „Obcy”. Portret bohaterki science-fiction Sigourney Weaver przyniosła jej w 1987 roku nominację do Oscara.